czwartek, 14 lutego 2008

Emocje

Mój stan emocjonalny..
Ciężej jest mi się określić co się ze mną dzieje.
Kryzys..
Mam zobojętnienie na wszystko.
Ważę słowa, płacz się zbiera.
Przychodzi dzień kiedy myślę że chcę w końcu klarowności
dość mam walki z codziennym życiem.

Bo walka z codziennością jest ciężka
choć czasem pozwala odetchnąć.
Ale nie, narazie czuję jej oddech.

Doszukać się pozytywów, posmarować zwyczajnością chleb.
Móc odszukać w sobie dziecko i wiedzieć że
po burzy napewno wyjdzie słońce.

Oby wyszło...

Brak komentarzy:

O mnie

Uwielbiam czytać i oglądać dobre filmy.